Ciasteczka słonecznikowo-topinamburowe
Każdy ma czasem ochotę na słodką przekąskę. Tym razem proponujemy przepis na ciasteczka, na które bez wyrzutów sumienia mogą sobie pozwolić nawet osoby zmagające się z cukrzycą. Nie zawierają cukru, a zwykłą mąkę zastąpił mielony słonecznik i mąka z topinamburu. Topinambur jest rośliną szczególnie polecaną diabetykom ze względu na wysoką zawartość inuliny, która pomaga regulować poziom cukru we krwi. Poza tym ma niski indeks glikemiczny (zaledwie 14). Nie bez powodu sproszkowane bulwy topinamburu dodaje się do leków przeznaczonych dla chorych na cukrzycę.
A gdyby tak wprowadzić do diety leczniczy topinambur w postaci smakowitych ciasteczek?
Ciasteczka słonecznikowo – topinamburowe
Do ich wykonania potrzebujemy:
- ok. 160 g ziaren słonecznika,
- ok. 80 g mąki z topinamburu,
- 2 jajka,
- ok. 10 szt. daktyli bez pestek.
UWAGA: daktyle można zastąpić ksylitolem lub erytrytolem (ok. 50-80 g), aby jeszcze zmniejszyć indeks glikemiczny ciastek.
Wykonanie:
Daktyle moczymy w niewielkiej ilości wody i miksujemy. Odkładamy garść słonecznika, a resztę mielimy na mąkę w młynku lub blenderze.
Lekko ubijamy trzepaczką całe jajko i żółtko z drugiego. Do jajek dodajemy mąkę, część pozostawionego słonecznika i daktyle. Dokładnie mieszamy i odkładamy masę na 15 minut do lodówki. Po wyciągnięciu formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczamy, smarujemy białkiem i posypujemy ziarnami słonecznika (dodatkowo można posypać pestkami dyni, orzechami).
Pieczemy w temperaturze 180 stopni C maksymalnie 18 minut.
Smacznego!
Mąka z topinamburu – choć nie jest zbyt popularna w wypiekach, nadaje im ciekawy posmak, a do tego znacznie podnosi ich walory odżywcze; to idealna alternatywa zwłaszcza dla osób zmagających się z cukrzycą i nadwagą; w wypiekach łączymy ją z innymi mąkami (migdałowa, słonecznikowa, gryczana); samodzielnie można stosować ją do placków, kotletów, do zagęszczania zup i sosów
Bardzo fajny przepis. I super, że są zdjęcia – tekst od razu staje się bardziej przystępny. Wypróbuję przy najbliższej słodkiej okazji. 🙂
Wypróbowałam i muszę polecić 🙂 Ciasteczka zaserwowałam znajomym jaką przekąskę i muszę powiedzieć, że byli nimi zachwyceni 😉
Dzień dobry,
czy te „ziemiste” ciasteczka po upieczeniu, stają się naprawdę, takie złotawe i przyjemne dla oka?
Pozdrawiam 🙂
Zgada się, ciastka przyjmują złocisty kolor po upieczeniu – ostatnie zdjęcie z przepisu oddaje dokładny kolor ciasteczek.
Ile gram cistaeczek otrzymuje się z takiej ilości użytych składników?