Nie do pary na talerzu – jakich produktów nie łączyć ze sobą

Przysłowie, że do tanga trzeba dwojga, nie zawsze sprawdza się w zdrowym odżywaniu. Są produkty, których lepiej nie spożywać w duecie. Zdecydowanie korzystniej jeść je solo – bądź poszukać im innego towarzystwa.

Produkty spożywcze oddziałują wzajemnie na siebie. Pewne zestawienia pomagają w przyswajaniu korzystnych substancji, inne zaś je blokują. Oto kilka „nieudanych” połączeń, jakich raczej powinniśmy unikać w naszej diecie.

Niektóre połączenia nie są korzystne dla naszego organizmu, choć osobno są wartościowe!                                      Foto: Joanna Kosińska Unsplash

Jakich połączeń warto unikać?

Nabiał + kwaśne owoce – według dietetyków to klasyczny zestaw wywołujący alergie i skłonność do infekcji, zakwaszający organizm, spowalniający metabolizm komórkowy, osłabiający żołądek i jelita. Według medycyny chińskiej oraz ajurwedy takie połączenie wzmaga wydzielanie śluzu przez organizm, powodując m.in. notoryczne przeziębienia i katary. Zatem jogurt + truskawki, maliny, jeżyny, ananas, kiwi, pomarańcza to niezbyt dobry pomysł na przekąskę.

Mocna herbata + cytryna  – czarna herbata zawiera niekorzystny dla zdrowia glin, który odkłada się w organizmie dopiero pod wpływem soku z cytryny. Ponoć jego nadmiar może przyczyniać się do powstawania choroby Alzheimera i zaburzeń pracy wątroby. UWAGA: taka reakcja zachodzi tylko wtedy, gdy cytrynę dodamy do naparu, w którym znajdują się liście herbaty lub torebka z jej suszem. Jeśli lubimy ten napój – cytrynę dodawajmy do już zaparzonej herbaty, najlepiej niezbyt mocnej.

Mleko o przedłużonej trwałości + kakao – takie połączenie blokuje przyswajalność magnezu, którego kakao jest bogatym źródłem. Z tego samego powodu korzystniej jest wybierać czekoladę gorzką, a nie mleczną, która zazwyczaj powstaje na bazie przetworzonego mleka. Jeśli lubimy pić mleczne kakao, wybierajmy mleko świeże (nie z kartonu!) lub roślinne.

Mleko +otręby i płatki razowe   – włókna produktów razowych blokują wchłanianie wapnia.

Niektóre połączenia blokują przyswajanie witamin i mikroelementów

Ryby morskie + warzywa kapustne – ryby jemy m.in. po to, żeby uzupełnić zapasy jodu, tymczasem zawarte w warzywach kapustnych substancje wolotwórcze blokują jego przyswajanie. Łososia czy dorsza nie jedzmy zatem z kapustą, brukselką, kalafiorem, brokułem, rzepą czy jarmużem. Nie dotyczy to kiszonej kapusty, bo fermentacja dezaktywuje niekorzystne związki.

Niektóre warzywa wolą występy solo. 😉 Foto: Anna Pelzer Unsplah

Świeży ogórek + pomidor, zielona pietruszka, czerwona papryka  – askorbinaza zawarta w świeżym ogórku niszczy witaminę C zawartą w innych warzywach. Jednak dodanie do sałatki dobrej jakości octu (np. octu jabłkowego lub winnego) hamuje aktywność askorbinazy i sprawi, że utrata witaminy C będzie mniejsza. Najkorzystniej jednak jadać surowego ogórka osobno.

Alkohol + mięsa, nabiał i warzywa  – pomimo mody na popijanie winem serów czy dań z wołowiny, alkohol zdecydowanie najlepiej jest pić osobno. Utrudnia on przyswajanie witamin z grupy B oraz magnezu, żelaza i wapnia. Odczekajmy przynajmniej pół godziny po kolacji, żeby się delektować mocniejszym trunkiem bez wypłukiwania korzystnych związków.

Ser + rośliny strączkowe – związki zawarte w roślinach strączkowych blokują przyswajanie wapnia.

Te produkty kupisz w naszym sklepie:

Możesz również polubić…

5 komentarzy

  1. Krystyna M. pisze:

    Czasami coś o prostu smakowo do siebie pasuje, jak np. pomidor i ogórek do sałatki 🙂 Myslę, że jeśli nie je się takich połączeń tonami, tylko raz na jakiś czas – to szkody sobie nie zrobimy.

  2. MamAsia pisze:

    O ja! Kto by pomyślał! Większość z listy popełniane jest notorycznie wszędzie!

  3. Candy Pandas pisze:

    A tak bardzo lubimy jogurt z malinami lub truskawkami 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *